Głos Wielkopolski: Poznańska Barka z nagrodą Parlamentu Europejskiego
Poznańska Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka odebrała w niedzielę na deskach Teatru Nowego Europejską Nagrodę Obywatelską.Europejska Nagroda Obywatelska przyznawana jest od 2008 roku i stanowi obecnie jedno z najważniejszych wyróżnień dla obywateli Unii Europejskiej. Wręczana jest za nadzwyczajne osiągnięcia w dziedzinie współpracy ponadnarodowej w ramach UE, promowania współpracy między obywatelami a państwami członkowskimi oraz aktywności dającej wyraz wartościom wynikającym z Karty Prawd Podstawowych UE, a potencjalnych laureatów nominują eurodeputowani.
Działająca nieprzerwanie od 1989 roku poznańska Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka pomaga na co dzień osobom, które najbardziej ucierpiały w procesie transformacji ustrojowej w Polsce. I właśnie za tę pomoc, jak również wieloletnie promowanie ekonomii społecznej na całym świecie, fundację uhonorowano Europejską Nagrodą Obywatelską. Jej wręczenie odbyło się w niedzielę popołudniu w Teatrze Nowym. Obecnie Barka pomaga kilkunastu tysiącom ludzi nie tylko w Polsce, ale również poza jej granicami.
Swoje działania prowadzi również m.in. w Londynie, gdzie pracownicy Barki edukują i przywracają do aktywności zawodowej podopiecznych z czternastu różnych dzielnic. Dowodem tego, że Barka odegrała w ciągu ostatniego ćwierćwiecza znaczącą rolę w niwelowaniu nierówności społecznych jest fakt, że co roku jej poznańską siedzibę odwiedzają delegacje obserwatorów z całego świata, którzy wzorem fundacji chcą tworzyć i realizować podobne programy aktywizacji społecznej.”
Wyborcza: Wyciągnęli rękę do ludzi na marginesie. Europa to doceniła
– Jestem dumna, że mogę wręczyć nagrodę ludziom, którzy pomagają tworzyć solidarne społeczeństwo – mówiła europosłanka Agnieszka Rajewicz, przekazując w niedzielę wyróżnienie Barbarze i Tomaszowi Sadowskim, założycielom „Barki”
– Na początku najtrudniejsze było zdobycie zaufania. Ludzie nie rozumieli, dlaczego bez dotacji, bez środków z Unii Europejskiej chcemy pomagać. Szczególnie, że naszymi podopiecznymi byli ludzie po więzieniach, szpitalach psychiatrycznych, bez domów – mówi Barbara Sadowska, która w 1989 roku wraz z mężem Tomaszem stworzyła Fundację Pomocy Wzajemnej „Barka”.
Jaśkowiak: każdemu może powinąć się noga
W niedzielne popołudnie w Teatrze Nowym małżeństwu Sadowskich wręczono Europejską Nagrodę Obywatelską, przyznawaną przez Parlament Europejski. W ten sposób doceniono pomoc, jaką fundacja niosła i do dziś niesie ludziom wykluczonym ze społeczeństwa.
– Jestem dumna, że mogę dziś wręczyć nagrodę ludziom, którzy pomagają tworzyć solidarne społeczeństwo. Państwo Sadowcy wyciągnęli rękę do ludzi na marginesie i ponownie włączyli ich do społeczeństwa – mówiła podczas uroczystości europosłanka PO Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, która zgłosiła „Barkę” do nagrody.
– Każdemu może powinąć się noga. To my mogliśmy być podopiecznymi „Barki”. Dlatego dziękuję, że państwo są – wtórował jej prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Barbara Sadowska, odbierając nagrodę, nie kryła wzruszenia. – Przepraszam, że jestem taką beksą – przepraszała po zejściu ze sceny.
Dla „życiowych rozbitków”
Fundacja powstała właśnie w 1989 roku, bo małżeństwo psychologów postawiło sobie za cel, by pomagać ludziom z marginesu i tym, którzy ucierpieli w procesie przemian ustrojowych w Polsce. Zaczynali w zrujnowanym budynku we Władysławowie niedaleko Poznania, do którego przeprowadzili się z trzema córkami. Zamieszkali tam z 25 „życiowymi rozbitkami”, którym pomogli przystosować się do nowej rzeczywistości społeczno-gospodarczej.
– Najwspanialsze jest patrzenie na ludzi, którzy kiedyś byli naszymi podopiecznymi, a dziś są liderami. Wyszli na prostą, są samodzielni i teraz to oni otwierają nowe ośrodki „Barki” – mówi Sadowska. – To, co robimy, to misja i służba. Nie jest to działanie projektowe, nie da się tego wtłoczyć w biurokratyczne procedury – dodaje.
Dziś „Barka” składa się z 1,2 tys. spółdzielni socjalnych. Tworzy szkoły przyuczenia zawodowego dla bezrobotnych, zajmuje się tanim budownictwem socjalnym i promocją spółdzielczości. Jej podopieczni znajdują się na całym świecie, w tym w tak egzotycznych krajach, jak Uganda czy Kenia. Fundacja pomaga też Polakom, którzy za pracą pojechali do Anglii czy Irlandii i tam trafili na ulicę.
„Barka” doceniana jest nie tylko w Polsce. Do każdego z jej ośrodków przyjeżdżają delegacje z całego świata, aby uczyć się, jak pomagać osobom wykluczonym ze społeczeństwa.
TVP Poznań – Teleskop 08.02.2015