Z ekipą Dobrej Kawiarni rozmawiała Weronika Miksza.
Od czego zaczęła się historia Dobrej Spółdzielni Socjalnej?
– Dominik, prezes spółdzielni: Sam pomysł ma prawie dwa i pół roku. Jako Stowarzyszenie na Tak, postanowiliśmy założyć przedsiębiorstwo ekonomii społecznej. Temu pomysłowi sprzyjał projekt ogłoszony przez Stowarzyszenie na Rzecz Spółdzielni Socjalnych, który zakładał aktywizację zawodową uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej poprzez zatrudnienie w przedsiębiorstwie ekonomii społecznej.
Stowarzyszeniem Na Rzecz Osób Upośledzonych Umysłowo Koło w Poznaniu, doprowadziliśmy do powołania Dobrej Spółdzielni Socjalnej, która została wpisana do rejestru w październiku zeszłego roku. Jednak ze względu na brak finansów, podjęcie działań zabrało nam sporo czasu. Dopiero po otrzymaniu grantu od Fundacji Pomocy Wzajemnej BARKA mogliśmy zacząć realne działania. Naszym pierwszym, poważnym projektem jest pierwsza kawiarnia społeczna w Poznaniu – Dobra Kawiarnia.
Co jest głównym celem działalności Spółdzielni?
– Na pewno bardzo chcielibyśmy poprzez naszą spółdzielnię aktywizować osoby zagrożone wykluczeniem, bezrobotnych, a przede wszystkim osoby z niepełnosprawnościami. Pod opieką moją iAgnieszkibędzie pracować pięć osób z niepełnosprawnością intelektualną – Magda, Gosia, Beata, Ewa, Mateusz oraz stażysta Kuba, którzy są obecnie uczestnikami poznańskich Warsztatów Terapii Zajęciowej. Chcemy stworzyć każdemu zainteresowanemu przestrzeń do odbywania praktyk, czy spróbowania swoich sił w pracy. Jesteśmy otwarci na przeprowadzanie kursów, szkoleń lub warsztatów. Niemniej ważnymi elementami są dla nas: reintegracja społeczna oraz tworzenie międzyludzkich więzi.
Czy jest to innowacyjny projekt w skali kraju?
– Niezupełnie, jest kilka miejsc w Polsce, które opierają się już na podobnym schemacie. Tego typu lokale można znaleźć na przykład w Kępnie, Jarosławiu, czy też innych, nieznanych nam miejscach. W Poznaniu, przynajmniej z tego, co nam wiadomo, nie ma jeszcze takiego miejsca.
Co będzie wyróżniać Dobrą na tle innych miejsc?
-Trzeba o to zapytać naszych przyszłych pracowników. Słuchajcie, co będzie nas wyróżniać od innych?
– Ewa: Nasze logo! Będzie przytulnie, miło, jedzenie dobre….
– Gosia: Wszystko będzie dobre!
– Dominik: Każdy będzie się czuł…?
– Magda: …jak w rodzinie!
– Dominik: Myślę, że to jest najlepsza odpowiedź na to pytanie.
Jakiego rodzaju usługi będzie oferować swoim klientom?
– Myślimy o lekkich przekąskach, takich jak kanapki, desery, tosty, czy gofry, będziemy podawać zupy. Nie zabraknie napojów – soków, kawy, herbaty. Raczej nie planujemy typowych dań obiadowych, więc przykładowego schabowego u nas nie znajdziecie. Niemniej jednak, każdy znajdzie u nas coś dobrego – w menu przewidujemy dania bezglutenowe, wegetariańskie, a nawet wegańskie. Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o konkretnych przykładach. Chcemy także przygotowywać catering w lokalu i na zewnątrz. Być może stowarzyszenia, fundacje i firmy zainteresowane tworzeniem wizerunku pracodawcy odpowiedzialnego społecznie będą go u nas zamawiać – kto wie?
Czy lokum będzie dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami?
Tak w 100% – lokal będzie bez barier architektonicznych (dlatego tak długo szukaliśmy odpowiedniego miejsca), przystosowana toaleta, bar na odpowiedniej wysokości dla osób poruszających się na wózkach czy z innymi dysfunkcjami fizycznymi. Myślimy też o osobach głuchoniemych, słabowidzących czy niepełnosprawnych intelektualnie, by menu i obsługa były przystosowane do ich możliwości komunikacji – oparte na piktogramach, zdjęciach, tekście łatwym do czytania.
Kiedy planowane jest otwarcie Dobrej Kawiarni?
– Otwarcie planujemy w maju, ale generalne prace remontowe, które trwają w lokalu, sprawiają, że cały proces trwa dość długo. Niestety, potrzebujemy jeszcze funduszy na ukończenie prac. Staramy się je zakończyć tak szybko, jak to tylko możliwe. Nakręcony przez nas filmik doskonale ilustruje ich przebieg. Tymczasem, zapraszamy na otwarcie!
Siedziba Dobrej Kawiarni będzie mieścić się przy ulicy Nowowiejskiego 15.
Źródło: pion.pl